Już parę lat interesuję się fotografią 3D (głównie anaglify), może dlatego, że trudno mi było nauczyć się krzyżoglądu (Cross-Eye). Zawsze wydawało mi się bezsensownym takie zezowanie na ekran monitora bo nic nie mogłem zobaczyć w trójwymiarze. Aż przypadkiem trafiłem na krótki filmik w Internecie, który mnie tego nauczył.
Tutorial to learn cross-viewing for 3D from Rhialto on Vimeo.
Wymaga to trochę praktyki, ale warto, bo widzimy obrazy w pełnym kolorze. Technika ta jest podobno bezpieczna dla wzroku, jednak należy robić przerwy i zbytnio nie wysilać oczu.